Patryk Mikołaj P. 31.10.2012 17:12

Tak, ma Pan rację ja też na to się nie zgadzam. Wierzę, że każdy Sobór został zwołany pod natchnieniem Ducha Św., wierzę w asystencję Ducha Św. w Kościele, ale to nie znaczy, że nie trzeba zauważać pewnych faktów. Np. tego, że liturgia w wielu miejscach nie koncentruje się już na Bogu, tylko na człowieku, a sama Msza św. stała się miejscem dla zrealizowania swoich chorych wyobrażeń dla wielu kapłanów. Nie mam tu na myśli tylko Zachodu, bowiem u nas też taki problem jest. I mam wrażenie, że aż się prosi, żeby Sobór na nowo przewałkować mówiąc kolokwialnie bo wiedza u większości kapłanów, a raczej brak wiedzy o dokumentach Soboru, jego postanowieniach woła o pomstę do nieba. I wydaje mi się, że różnica tkwi w tym, że ja te problemy widzę, a niektórzy starają się je przemilczać i idealizować rzeczywistość. Pozdrawiam, Patryk.

Odpowiedź:

Na Mszy zazwyczaj jestem w swoim kościele. Żaden z księży nie wyczynia tam nie wiadomo jakich brewerii. Odprawiają zgodnie z Mszałem. Podobnie jest w innych kościołach, w których czasem bywam. Jeśli są księża lekceważący przepisy liturgiczne, to oczywiście jest to nadużycie. Ale winna temu nie jest reforma liturgii, tylko ci księża, którzy zasad odprawiania Mszy się nie trzymają.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg