gacjan 07.08.2012 13:47

1) Mam pytanie, które od pewnego czasu mnie nurtuje. Otóż, dlaczego Kościół (w sensie przełożeni, zwierzchnicy) są aż tak łagodni i nierychliwi jeśli chodzi o karanie "swoich". Wiele afer (jak choćby pedofilia wśród księży) mogłoby nie wybuchnąć, gdyby dobra i zdrowa reakcja wyższych czynników. A tymczasem najczęściej księdza, który narozrabiał przenosi się po prostu gdzieś dalej (jak na przykład tego franciszkanina, który przy siostrach betankach dopuszczał się w Kazimierzu różnych zachowań gorszących z kilku stron), tudzież odsuwa na emeryturę (jak pewien arcybiskup). Czy Kościół tak walczący (i słusznie) ze złem tego świata nie powinien jednak bardziej radykalnie walczyć ze złem w swoich szeregach? Ja np. w rozmowach ze znajomymi nie pro-Kościelnymi nie umiem znaleźć argumentu na to, czemu afery są tak tuszowane i czemu wychodzi się z założenia, że lepiej prać brudy we własnym gronie.
Tylko proszę nie pisać, że tak nie jest, bo zamiatanie pod dywan różnych afer to coś, co boli wielu katolików.

2) Skoro objawienia prywatne nie mogą nic wnieść do doktryny, a fałszywe robią więcej złego niż dobrego, to po co w ogóle te objawienia? Bóg wiedząc o tym, ile złego robią te złe, a nie musząc już nic dodawać przecież do tego, co zostało napisane, nie musiałby się nawet prawdziwie objawiać. Wtedy nie byłoby problemu z fałszywymi objawieniami.

3) Po co taka grupa w Kościele jak Odnowa w Duchu Świętym? Wywodzi się z protestantyzmu, często prezentuje wypaczone podejście do wiary - bardzo często zdarza się, że grupy te odchodzą od Kościoła. Czy nie lepiej więc, by takiej grupy nie było?

4) Zauważyłem, że GN nie włącza się w akcje typu bojkot koncertu Madonny itd. Czy to dlatego, iż - podobnie jak ja - uważacie, że w zasadzie nie ma do tego podstaw? Tzn. mnie on ani ziębi, ani parzy. Nie jestem fanem artystki, ani też antyfanem. W każdym razie uważam, że jakaś bardzo antychrześcijańska to nie jest, choć - to moja prywatne zdanie - strasznie głupio ostatnio się zachowuje i zasadniczo starzeje się w sposób niezbyt miły dla oka i ucha. Ale to nie powód, by protestować.

5) Czemu w Polsce katolicyzm często jest wiązany immanentnie z patriotyzmem. Tzn. ja jestem katolikiem bez dwóch zdań, natomiast z patriotyzmem sprawa nie jest taka łatwa. Uważam, że nasze narodowe zrywy, którymi się chełpimy były często nie do obrony zarówno ze strony politycznej, jak i moralnej (Powstanie Listopadowe, Powstanie Warszawskie). Z drugiej strony jestem Ślązakiem i nierozliczone krzywdy ze strony polskiej też mnie ciągle bolą. Ta nacjonalistyczna otoczka w polskim katolicyzmie wydaje mi się nieco nie ma miejscu.

Podzrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

Odpowiedź:

1. Może na pierwsze z pytań po kolei. Bo chyba trzeba rzecz zobaczyć we właściwej perspektywie... A więc...

a) Kościół piętnuje zło, ale rzadko konkretnych złych ludzi.

b) Kościół nie karze grzeszników. Sprawiedliwość wymierza im prawo świeckie (nie zawsze), Kościół walczy słowem, pouczeniem...

c) przeniesienie księdza na inna parafię czy pozbawienie urzędu jest karą; nie zawsze skuteczną, ale która kara skuteczna jest zawsze?

2. To niby prawda. Ale widać Bóg uważa, że czasem musi zainterweniować w świat jakimś objawieniem. Np. prawda o Jezusie Miłosiernym, znana z Ewangelii, przypominana w kulcie Serca Jezusowego w naszych czasach propagowana jest mocniej dzięki objawieniom siostry Faustyny. Zwłaszcza w Azji czy Afryce cieszy się ona wielka popularnością. Widać Bóg wie, że tego ludziom w dzisiejszych czasach było trzeba...

3. W grupach Odnowy w Duchu Świętym wyrasta wielu bardzo gorliwych chrześcijan, którzy o swoim spotkaniu z Chrystusem świadczą potem w swoim życiu. Jeśli coś takiego pojawiło się i we wspólnotach protestanckich i wśród katolików, to widać jest w tym palec Boży. A katolicy muszą w to tez pójść, by nie było tak, ze tylko innowiercy otwierają się na Ducha Świętego... Czyli chodzi o to, że są ludzie, którzy takiej duchowości potrzebują. A Kościół nie wpycha ich w ramiona wspólnot pentakostalnych....

4. O ile mogą odpowiadać w imieniu Gościa Niedzielnego... Chodzi o to, by nie robić pewnym sprawom reklamy. Przecież po to artyści skandale wywołują, żeby przyciągnąć tych, którzy sami by się koncertem nie zainteresowali...

5. Cóż powiedzieć.... Dla ludzi wychowanych w tradycji zaboru rosyjskiego katolicyzm i patriotyzm idą w parze, bo tak zawsze było.  Dla nas, ludzi wychowanej w innej tradycji, związek ten nie jest tak oczywisty. Sam tego związku nie rozumiem, więc nie bardzo umiem go wytłumaczyć. Więcej, też wydaje mi się czymś niewłaściwym, rodzącym wiele nieporozumień....

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg