10.03.2004 20:45

niezrozumiałam proszę jaśniej o odpowiedź na temet wszechmocności i kamienia

Odpowiedź:

Odpowiadającemu chodziło o to, że pytanie o to, czy Bóg może stworzyć kamień, którego sam nie mógłby podnieść, jest obarczone pewnym błędem w rozumowaniu. Pytający zazwyczaj zakładają dwie możliwe odpowiedzi:
a) może
b) nie może.
W pierwszym przypadku wszechmoc Boża byłaby ograniczona przez to, że Bóg nie potrafiłby takiego kamienia podnieść. W drugim tym, że czegoś Bóg nie może. Otóż ów drugi przypadek to właściwie tylko gra słów. Zdanie: "Bóg nie może stworzyć kamienia, którego sam by nie podniósł" można sformułować: "Bóg potrafi podnieść każdy kamień". Owo "nie może" (stworzyć takiego kamienia) nie świadczy o braku wszechmocy Bożej, tylko o niezrozumieniu istoty wszechmocy, która "nie może" podlegać ograniczeniom. W tym sensie Bóg "nie może" stworzyć kamienia, którego sam by nie podniósł. Nie może, bo jest wszechmocny.
Wikłamy się tu w podobny paradoks jak w przypadku dodawania do nieskończoności. Nieskończoność +3 dalej równa się nieskończoność. Paradoksalnie więc nieskończoność +8 = nieskończonośc + 123 :)))

J.


Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg